↓ HISZPANIA w7dni: SANTANDER




____________________________________________ 

ZABYTKI


Najpierw było opactwo Sancti Emeterii et Celedonii. W nim przechowywano relikwie patronów miasta. Potem klasztorny kościół stał się kolegatią, by w końcu - w roku 1754 - otrzymać miano katedry. Prosta, surowa, kubiczna jest bryła gotyckiej katedry w Santander, odbudowanej po pożarze, który strawił starówkę w roku 1941. W całości zachowany kościół dolny wzniesiono w początkach wieku XIII. Z tego samego stulecia pochodzą najstarsze elementy kościoła górnego. Katedralne krużganki wybudowano w wieku XIV.

____________________________________________

CENTRO BOTÍN 

budynek centrum sztuki Fundacji Botin, widok w kierunku zatoki. Posadowiony na filarach, biały dwuczłonowy gmach, z długimi schodami biegącymi ku balkonom i przejściom, łączącymi dwa jego przeciwległe człony. W tle błękitniejące morze.

Ostatni z wielkich projektów wielkiego bankiera. Jego oczko w głowie. Otwarcia nowego centrum sztuki Fundacji Botín, Emilio Botín – inicjator budowy, nie dożył. Wzniesiony pod auspicjami Banku Santander budynek oddano do użytku w lipcu 2017 roku. Jego architektem jest laureat Nagrody Pritzkera - Renzo Piano. Gmach wybudowany na nabrzeżu wbrew pozorom nie zasłania widoków na zatokę, wręcz przeciwnie, pozwala oglądać ją z różnych perspektyw: zwyczajowo z wysokości nabrzeża - siedząc przy kawiarnianych stolikach, ustawionych między wspierającymi budynek filarami, lub z góry z chronionych szklanymi barierkami balkonów i tarasów.
____________________________________________


____________________________________________

STATKIEM PO ZATOCE        


Z nabrzeża przy Paseo de Pereda regularnie odpływają statki, łączące miasto z miejscowościami położonymi na przeciwległym brzegu zatoki - Pedreña i Somo. Przystań znajduje się obok dawnego budynku komory celnej, dziś służącego jako sala wystawiennicza, zwanego Palacete del Embarcadero. W okresie letnich wakacji lokalni armatorzy poszerzają ofertę, proponując, obok wycieczek po zatoce, regularne rejsy na koniec piaszczystej mierzei - El Puntal. 

____________________________________________


____________________________________________ 

ARCHEOLOGIA i GASTRONOMIA

Mercado del Este (Targ Wschodni): wejście do muzeum archeologicznego Kantabrii

Niegdysiejszy budynek hali targowej służy dziś gastronomii i muzeologii. Zwie się go Mercado del Este (Targ Wschodni). Znajduje się rzut beretem od nadmorskiego deptaka. Wnętrze wybudowanej w latach 1839-1842 kupieckiej hali mieści kilka barów i restaurację, parę sklepików z pamiątkami i produktami z Kantabrii, Biuro Informacji Turystycznej oraz regionalne muzeum archeologiczne (Museo de Prehistoria y Arqueología de Cantabria/ MUPAC).  
mapa Google ||| 
____________________________________________

ULICA Z WIDOKIEM 

przy wejściu do kolejki linowej na wysokości ulicy Prado de San Roque, widok na leżące w dole miasto - z ulicą El Rio de la Pila na pierwszym planie, i na zatokę  - w tle. Czerwone, spadziste dachy domów odcinają się jaskrawym kolorem od granatowej zatoki ze zbierającymi się nad nią chmurami, przesłaniającymi szczyt wzgórza Peña Cabarga

Wśród wąskich uliczek centrum Santander wyjątkowa jest ta, nosząca nazwę El Río de la Pila. Pnie się w górę, lecz w Santander to nie rzadkość. Pełna barów tętni życiem wieczorami, lecz bliską i sporą ma pod tym względem konkurencję. Natomiast - jak żadna z ulic Santander, posiada na jednym ze swych krańców kolejkę linową. Ta pozwala przyjemnie i wygodnie wspiąć się” ku ulicy Prado de San Roque i z tutejszego tarasu widokowego spojrzeć na leżące w dole miasto i zatokę.
____________________________________________

NA NABRZEŻU: los RAQUEROS 

Cztery odlane z brązu figury nagich chłopców, tzw. raqueros, ustawione na nabrzeżu w Santander. Figury przedstawiające chłopców: szykujcego się do skoku, skaczącego do wody, siedzącego na brzegu, siedzącego na podporze do cumowania statków. W tle ciągnie się mur nabrzeża, widoczny jest pomost prowadzący do stojącego w wodzie na palach budynku portu jachtowego.

Najpopularniejszy z pomników Santander zdobi nabrzeże obok przystani Puerto Chico. Cztery skromne rzeźby nagich chłopców przedstawiają „raqueros”- postaci, które uwiecznił w jednym ze swych opowiadań José Maria de Pereda, pochodzący z Kantabrii pisarz końca wieku XIX. „Raqueros” z noweli Peredy to dzieci szwędające się po porcie w Santander, zajmujące się to ku uciesze przyjezdnych, wyławianiem rzuconych do wody monet, to ku ich zgorszeniu, drobną kradzieżą. Autorem odlanych z brązu figur jest José Cobo Calderón.

____________________________________________
 
PUERTO CHICO

wypełniony łódkami, żaglówkami port jachtowy w Santander – Puerto Chico, przy nadmorskim deptaku Paseo del Pereda

Tu kończy się wielkomiejskie nabrzeże wytyczone między zatoką a ruchliwą, szeroką aleją Paseo de Pereda. Przystań jachtowa, budynek klubu żeglarskiego znaczą punkt, za którym biegnąca wzdłuż nabrzeża ulica zmienia swój charakter: zwęża się, cichnie, wiodąc ku pierwszej z plaż - Los Peligros. W Puerto Chico, czyli “Porcie Mniejszym” cumują dziś jachty, łódki, żaglówki, lecz niegdyś - przez cały wiek XIX i początek wieku XX – przybijały do niego rybackie kutry.     

____________________________________________

FESTIWALE i OCEANARIUM 

Na nabrzeżu w Santander pod Pałacem Festiwali. Schody suchego doku Gamazo, ponad którymi wznosi się wykonany z białego i różowego kamienia budynek Pałacu Festiwali o długich schodach, dwóch wieżach, flankujacych zieloną fasadę główną. W tle widoczne są kolorowe bloki.
 
Masywna budowla o eklektrycznej architekturze nawiązującej do starożytnych świątyń, zwana Pałacem Festiwali (Palacio de Festivales), góruje nad częścią nabrzeża ciagnącą się między przystanią a plażą Los Peligros. U jej stóp leży zabytkowy suchy dok z roku 1908. Odrestaurowany dok wraz z towarzyszącym mu ceglanym budynkiem maszynowni, dziś mieszczącym skromne muzeum i restaurację, znajduje się na obszarze nowego, nadmorskiego parku, wyróżniającego się urządzonymi nad zatoką tarasami widokowymi. Tuż obok, między budynkami szkoły morskiej i instytutu oceanografii, mieści się nieduże, lecz ciekawe Muzeum Morskie (Museo Marítimo), posiadające - obok ekspozycji przyrodniczej i historycznej, niewielkie oceanarium.
____________________________________________


____________________________________________

PLAŻA LOS PELIGROS    
             
wejście na plażę z ustawionym przy nim, użytym przez jeden rower, stojakiem na rowery

Wprawdzie zwie się tę piaszczystą, miejską plażę Los Peligros (Niebiezpieczeństwa), lecz wody zatoki przy niej są ciche i spokojne. Jej nazwa-ostrzeżenie nie powstała bowiem z myślą o plażowiczach. Kierowana była do załóg wpływających do portu statków, przypominając im o płyciznach. W czasie odpływów plaża Los Peligros łączy się z plażami półwyspu La Magdalena. Przecinające ją drewniane kładki ułatwiają spacerowiczom marsz wzdłuż wybrzeża. 

___________________________________________ 

U STÓP PÓŁWYSPU

naznaczane wystającymi kamieniemi płytkie wody zatoki przy niewielkiej plaży z parkiem na półwysepie La Magdalena w tle

Na cześć nowoczesnego stroju kąpielowego i dla upamiętnienia zagranicznych studentek z północy Europy, które bez skrępowania jako pierwsze prezentowały na plażach tradycyjnego Santander skąpe, dwuczęściowe wdzianko, zwie się tę plażę - Los Bikinis. Ta wąska plaża znajduje się u wejścia na półwysep La Magdalena. Leży po jego południowej stronie, we wnętrzu zatoki, dzięki czemu cieszy się mianem plaży familijnej, bezpiecznej, o wodach cichych i spokojnych. 

____________________________________________

PÓŁWYSEP LA MAGDALENA

Ekspozycja "Człowiek i morze" na półwyspie La Magalena w Santander. Za odlaną z brązu figurą syreny z wiatrem we włosach i grającą, niczym na trąbie, na wydłuzonej muszli znajdują się drewniane galeony oraz tratwa. Pod figurą syreny znajduje się brązowa tablica pamiątkowa.
 
Półwysep La Magdalena leży u wejścia do zatoki. Zajmuje go okazały park miejski. W najwyższym punkcie półwyspu, w miejscu starego fortu, wznosi się Palacio de La Magdalena - eklektyczny budynek z początku wieku XX, dawna letnia rezydencja królów Hiszpanii. Spod pałacu widoki są wspaniałe i to one sprawia, że z tego miejsca pochodzi największa ilość zdjęć z Santander. Jest na półwyspie i inny, natrętnie obfotografowywany punkt – ekspozycja na wolnym powietrzu, zwana „Człowiek i morze”. Tworzą ją m.in. trzy galeony, na których swe oceaniczne wyprawy realizował urodzony w Santander w roku 1933 żeglarz i poszukiwacz przygód Vital Alsar Ramirez. Tuż obok galeonów - na północnym, wysokim zboczu cypla z widokiem na otwarte morze, znajduje się malutkie zoo z fokami, lwami morskimi i pingwinami. Przeciwległą, południową stronę półwyspu, zajmuje plaża ze spokojnymi wodami zatoki. 

____________________________________________

PLAŻA EL CAMELLO

pogodny letni dzień na piaszczystej plaży ozdobionej skałą posadowioną w jej centrum i wystającymi ponad powierzchnie wody kamieniami


Leży na zachód od półwyspu La Magdalena, tuż-tuż przy nim,  niemal do niego przyklejona. Poprzedzona sporym parkingiem, niewielka, urocza plaża za “dekorację” ma rzucone tu i tam skały. Jednej z nich, wcale nie największej, zawdzięcza swą nazwę - El Camello (Wielbłąd). Wystające ponad lustro wody: kamienną wielbłądzią głowę i kamienny garb dromadera, odnajduje się bez trudu jedynie w czasie odpływu. Kilka kroków za zachód od skał i piasków “El Camello” ciągną się najpopularniejsze plaże Santander – dwie wielkie plaże dzielnicy El Sardinero.

____________________________________________ 

EL SARDINERO
 
piaszczysta, długa plaża wypełniona urlopowiczami w pogodny, wakacyjny dzień


Najbardziej znana wśród letników dzielnica Santander leży nad największymi miejskimi plażami. Pierwszą plażę Sardinero od drugiej plaży Sardinero dzieli niewielki cypel, w zależności od przypływów i opływów oblewany lub nie oblewany wodami zatoki. Wdłuż plaż ciągnie się elegancki deptak z błękitnymi i białymi barierkami, a za nim zaczyna się dzielnica, ukrytych w zieleni drzew,  szykownych willi i nie gorszych kamienic.


____________________________________________

LATARNIA NA CABO MAYOR 

Na klifach w Santander z widokiem na latarnie morską na Cabo Mayor. Spacerując wąską ścieżką po klifach z widokiem na skalisty cypel to tu, to tam porośnięty zieloną trawą, oblewany wodami oceanu. Na szczycie cypla wznosi się larania morska: wieża wraz z towarzyszącymi jej prostymi bydynkami.
 
Wzniesiona na wysokim cyplu Cabo Mayor latarnia morska stanowi jeden z symboli Santander. Przy niej kończy się pierwsza część nadmorskiego szlaku, zaczynającego się przy plażach Sardinero. Leżący u wejścia do zatoki przylądek Cabo Mayor służył od dawien dawna nawigacji: zbliżającym się do portu statkom w dzień dawano sygnały białymi flagami, a w nocy płonącym ogniem. Budynek latarnii, jaki obecnie wznosi się na Cabo Mayor, oddano do użytku w roku 1839. Zaglądnąć można do jego wnętrza - w partii dolnej wieży mieści bowiem malutka galeria sztuki. Znajdujący się na cyplu bar stanowi dobre miejsce na przerwę przed powrotem do miasta lub przed dalszą wędrówką po klifach ku rybackiej osadzie La Maruca.
____________________________________________ 

SZLAK WZDŁUŻ WYBRZEŻA   
            

Przy latarni morskiej na Cabo Mayor zaczyna się szlak prowadzący ku rybackiej, urokliwej osadzie La Maruca. Stanowi  przedłużenie miejskiej ścieżki turystycznej, wiodącej wzdłuż brzegów zatoki. Biegnie po klifach, po przerzuconych nad urwiskami drewnianych kładkach, by tuż przy La Maruca minąć wciśnięte między skały plaże oraz stary fort. Marsz nim trwa około 40 minut. 

____________________________________________

ZABYTKI I HISTORIE    


Kapliczka zwana “Panteonem Anglika” wznosi się nad oceanem, przy ścieżce wiodącej od latarni morskiej ku podmiejskiej osadzie La Maruca. Wykonany z szarego kamienia neogotycki budynek ufundował w końcu XIX wieku José Jackson Veyán - literat i telegrafista z pobliskiego Cueto.

____________________________________________


____________________________________________ 

LA MARUCA 


Oznakowany od niedawna szlak, wiodący wzdłuż wybrzeża od latarni morskiej na Cabo Mayor ku La Maruca sprawił, że do La Maruca zagląda coraz więcej turystów. Rybacka osada z malutkim portem wcześniej odwiedzana była przede wszystkim ze względu na tutejsze restauracje, specjalizujące się w daniach z ryb. Ostatnimi czasy uroczym, choć kamienistym plażom, poszerzyło się grono amatorów. I ten i tamtem przybysz decyduje się na zwiedzenie malutkiego muzeum, ulokowanego w odrestaurowanym, starym forcie San Pedro del Mar. 
 
____________________________________________  

KAPLICA NA WYSPIE  


Na zachód od Santander, gdzie oceaniczne fale uderzają w wyniosłe klify, znajduje się niewielka, kamienna wysepka, na której wznosi się skromna kaplica. We wnętrzu tej XVII-wiecznej budowli przechowuje się gotycką figurę Madonny z przełomu wieków XIII i XIV, w roku 1979 mianowaną patronką Santander. Kaplica poświęcona jest Virgen del Mar. Ona daje też nazwę wysepce. Wąska kładka łączy wyspę Virgen del Mar ze stałym lądem. Pod nią piaskami złoci się mała, urocza plaża – ostatnia z plaż Santander.

____________________________________________

CAMINO DE SANTIAGO       

w santander drogowskaz camino de santiago

Przez Santander przebiega jedna z odnóg szlaku pielgrzymkowego do Santiago de Compostela. Zwie się ją “Camino de la Costa”. Zaczyna się w Irún i w większości prowadzi wzdłuż wybrzeża. Twierdzą niektórzy, że tędy biegł najstarszy szlak pielgrzymkowy, używany w wieku X, który jednak w kolejnym stuleciu stacił na znaczeniu na rzecz tzw. “Drogi Francuskiej” (Camino Francés). Od kilku lat szlak ten cieszy się sporą popularnością. Schronisko dla pielgrzymów (Albergue de Peregrinos Santos Mártires) mieści się przy ulicy Ruamayor 9. Ci, którzy z Santander zamierzają zacząć wędrówkę do Santiago, tu nabędą też niezbędny “dzienniczek pielgrzyma” (Credencial del Peregrino).   

____________________________________________


____________________________________________


  w7dni przez KANTABRIĘ   →



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz